« Igrzyska śmierci » kręcono we Francji! Niesamowita futurystyczna sceneria to podparyskie blokowisko
Mało kto wie, ale zaierajace dech w piersiach sceny z filmu « Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2 » były kręcona we Francji, a dokładniej w podparyskim Noisy-le-Grand, w dzielnicy Espaces d’Abraxas. Oto kulisy zdjęć.
Futurystyczne sceny w Igryskach śmierci? Trzeba przyznać, że przedmieścia Paryża nie nauwaja się od razu jeśli chodzi o wybór scenerii do kręcenia scen walk w filmie science fiction. A jednak wybór hollywoodzkiej ekipy padł właśnie na podparyskie Noisy-le-Grand.
Miasto to posiada bowiem futurystyczną scenerię godną największych filmów SF, a konkretnie zespół architektoniczny zwany Les Espaces d’Abraxas, zaprojektowany przez światowej sławy architekta Ricardo Bofilla. Kompleks składa się z 600 mieszkań w trzech budynkach: Teatr na zachodzie, Łuk w centrum i Palacio na wschodzie.
To właśnie to imponujące miejsce zostało wybrane przez producentów ostatniego filmu z serii « Igrzysk śmierci » na miejsce jednej z kluczowych sekwencji filmu, kiedy to Katniss i jej ekipa wkraczają do Kapitolu i muszą stawić czoła tyleż spektakularnym, co śmiercionośnym pułapkom.
Zdjęcia miały miejsce w pierwszej połowie maja 2014 roku, ukryte pod kryptonimem « Seashore », aby uniknąć przecieków i paparazzi.
Na tydzień dzielnica zamieszkana na codzien przez 2000 mieszkańców zmieniła się od 8.00 rano do 8.00 wieczorem w coś w rodzaju bunkra, z setkami barier filtrujących dostęp. Pewnego ranka reżyser chciał kręcić między 8.00 a 8.30, aby wykorzystać naturalne światło słoneczne, ale w tym samym czasie dzieci szły do szkoły. Filmowanie musiało więc zostać przerwanena chwilę, aby umożliwić im przejście. Zaskoczone dzieciaki miały frajdę.
Oczywiście największym problemem dla produkcji było uniknięcie sytuacji, w której mieszkańcy dzielnicy stali w oknach podczas zdjęć, gdyż w filmie miejsce to miało być całkowicie opuszczone. Specjalna ekipa obserwowała stale fasady interweniując, gdy tylko ktoś się pojawił w oknie.
Ponieważ dzielnicę zamieszkuje spory procent ludności pochodzenia imigranckiego, producenci zatrudnili kilkudziesięciu « młodych ludzi » z sąsiedztwa jako ochroniarzy. Ich rolą było odganianie gapiów i przepuszczanie tylko mieszkańców.
Aby jak najwierniej oddać futurystyczną atmosferę Capitolu, producenci musieli wprowadzić kilka zmian. W szczególności usunięto ze ścian wszystkie graffiti, a drzwi wejściowe do budynków zmieniono na czarno-złote.
W sumie przez tydzień 350 osób brało udział w tym niezwykłym filmowaniu, a komisja filmowa departamentu Seine-Saint-Denis oszacowała korzyści finansowe dla samorządu na pół miliona euro.
Nie był to pierwszy ani ostatni film kręcony w tym klimatycznym miejscu. Abraxa posłużył również za scenerię filmu « Brazil » Terry’ego Gilliama z 1985 roku.