Lochy w Loches… To tu Francuzi trzymali Ludwika Sforzę, wielkiego mecenasa Leonarda da Vinci
Z okazji 500. rocznicy śmierci malarza Jocondy, cytadela królewska w Loches, w regionie Turenii, prezentuje do 22 września wystawę poświęconą ostatnim latom życia Ludwika Sforzy (1451-1508) spędzonym w więzieniu. To ten lombardzki książę zlecił florenckiemu geniuszowi namalowanie Ostatniej Wieczerzy.
Skąd włoski książę w lochach zamku w środkowej Francji? Otóż historia jest niezbyt skomplikowana.
Książę Mediolanu Ludwik Sforza, ze względu na śniadą cerę zwany Ludovico il Moro czyli Ludwik Maur był jednym z inspiratorów wyprawy króla Francji Karola VIII do Włoch z lat 1494-1495, która zapoczątkowała wieloletnie wojny włoskie. Początkowo był w sojuszu z Francją, ale gdy jednak Karol VIII w 1495 zajął Królestwo Neapolu, Ludwik przeszedł na stronę jego przeciwników. W 1499 został pozbawiony władzy przez kolejnego króla Francji Ludwika XII. W lutym 1500 odzyskał władzę w Mediolanie, jednak w kwietniu tego roku Francuzi raz jeszcze opanowali Księstwo, a sam Ludwik został przez nich schwytany po klęsce pod Novarą w 1500 roku, a Ludwik XII nakazał uwięzić księcia w zamku Loches w Turenii, gdzie był więziony do śmierci.
Ludwik Sforza był bezwzględnym i pragmatycznym władcą renesansowym, ale zarazem wybitnym mecenasem sztuki. Za jego panowania mediolański dwór stał się najświetniejszy w Europie, pracowali dla niego m. in. architekt Bramante i geniusz renesansu Leonardo da Vinci.
Leonardo da Vinci zaoferował swoje usługi władcy Mediolanu wysyłając do niego swoje… CV. Zachowany w Codex Atlanticus list mistrza do księcia napisany jest w formie curriculum vitae inżyniera wojskowego. « Po obejrzeniu i przestudiowaniu doświadczeń wszystkich tych, którzy twierdzą, że są mistrzami w sztuce wymyślania machin wojennych, mam sposób na budowanie mostów, które są bardzo lekkie i łatwe do przenoszenia, do pościgu za uciekającym wrogiem; inne, które są bardziej solidne i odporne na ogień i atak, a równie łatwe do położenia i usunięcia. Znam też sposoby na spalenie i zniszczenie mostów wroga« .
W ramach obchodów 500 lat Renesansu w Dolinie Loary, królewskie miasto Loches prezentuje życie i wpływ księcia Mediolanu na twórczość malarza Mona Lisy przez pryzmat fascynującej wystawy Ludovico Sforza: mecenas w więzieniu.
Ostatnie więzienie księcia lombardzkiego, królewska cytadela w Loches, jest ściśle związana z tragicznym losem Ludwika Maura. To właśnie tutaj, w latach 1504-1508, książę Mediolanu dokończył swoich dni, zamknięty w lochach zamku Loches, gdzie Ludwik XI miał okrutny zwyczaj dozywotniego zamykania swoich rywali.
Właśnie dla Ludwika Sforzy Leonardo da Vinci stworzył epokowe arcydzieła, takie jak słynna Rajska Uczta, która oszołomiła mediolański dwór. Giorgio Vasari w swojej słynnej książce « Żywoty artystów » opowiada, że książę zaniemówił z zachwytu nad zbudowanym przez Leonarda automatycznym rycerzem, widząc w nim nadprzyrodzone moce.
W swoim płodnym okresie mediolańskim Leonardo da Vinci sportretował kochankę księcia Cecylię Gallerani na obrazie Dama z gronostajem (w zbiorach Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie) oraz jego nieślubną córkę Biankę na portrecie zwanym La Bella Principessa (pochodzącym prawdopodobnie z egzemplarza Sforziady przechowywanego w Bibliotece Narodowej w Warszawie).
Oprócz mediolańskiej Duomo, formy do odlewu gigantycznego posągu konnego Francesco Sforzy, ojcu Ludovica, dekoracji zamku Sforzów, obrazów Dama z gronostajem i La Belle Ferronière, Leonardo pozostawił potomnym niezrównane arcydzieło, słynną Ostatnią Wieczerzę namalowaną na ścianie refektarza klasztoru Santa Maria delle Grazie.
Wystawa w twierdzy w Loches znakomicie prezentuje wszystkie arcydzieła Leonarda z tego okresu. Przedstawia również ostatnie lata niewoli księcia, który zakończył życie, zamknięty z dala od Mediolanu, w tej Touraine, gdzie wszystko wydawało się mu wrogie.
Choć obalony książę uskarżał się na swoje nieszczęścia, to traktowany był z wielką atencją. Jego loch w Loches był nie tylko wyposażony w latryny i meble, ale także ogrzewany. Sforza mogł nawet przyjmować gości i spacerować po wewnętrznym dziedzińcu. Sam będąc trochę artystą, to jemu przypisuje się niezwykłe malowidła na scianach lochu i wyryte słowa, które wyrażają całe cierpienie upadłego księcia renesansu: » Ten, kto nie jest zadowolony… »